czwartek, 15 sierpnia 2013

ZNAJDKA

W drodze do Twierdzy (woj. podkarpackie), gdzie mieszka rodzina Łukasza, często robiliśmy postoje. Na jednym z nich, gdy K&Ł pili kawę, ja baraszkowałam z nowo poznaną koleżanką Znajdką (tak, ją nazwaliśmy). Daliśmy jej wody i karmy, nawet podzieliłam się smakołykami.
 Mam obrożę i szelki, ponieważ te drugie są od pasów do jazdy samochodem.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz