DZIEŃ Z ŻYCIA SZCZENIAKA

ZAKLINACZ PSÓW

Kasia i Łukasz kupili książkę Zaklinacza Psów. 

Ciekawe, czy uda im się wychować mnie na grzeczną sunię...

                                                       Hhhmmm.... zastanówmy się....

                                                                    NIE! ;) Sorry Cesar ;)

MOJA BRYKA

Lubię wozić się po dzielni ;)

ACH, ŚPIJ KOCHANIE

Na spacerze bardzo zmokłam. Dobrze, że Łukasz opatulił mnie narzutą :) Suszarki jeszcze się troszkę boję....

OBUWIE

Od jakiegoś czasu tęsknotę za Kasią i Łukaszem rekompensuję sobie śpiąc z ich butami i kapciami. Czasami niechcący coś tam odpadnie...

AAAAAAA KOTKI DWA

Oglądałam z Kasią film o pieskach, jednak w trakcie troszkę mi się przysnęło. Nic na to nie poradzę, że pudle mnie nudzą...

Apple

Rozgryzam nową zabawkę. Ponoć jabłko robi fajne komputery, może w środku znajdę laptopa!

NIECHCEMISIĘ

Czasami, po prostu, mi się nic nie chce...

ZzzZZzzzz

Spanie, to moje powołanie :)

OPEN THE DOOR

Zaraz, zaraz, jak to się otwiera? Chyba muszę tu nacisnąć...

SMAKULA

Czasami sobie leżę z moją ulubioną Kulą Smakulą, sygnalizując, że ktoś mógłby w końcu mi ją napełnić przysmakami ;)

PAN-DA

No, Łukasz, nie bądź taki! Sam jesz, a ja to co? Dałbyś mi w końcu kawałek!

ZAWIECHA

Czasami na spacerze się "zawieszam" i uparcie nie chcę iść dalej.

PRYMUSKA

Już ładnie proszę, siadam i  czasami staję na baczność ;)

PRACA

Pisanie bloga, to ciężka praca.

 
Oprócz tego lubię przeglądać różne strony, czasami coś się zawiesza i trzeba długo cze... ZzzzZZzzz....

VICTORY

Zdobyłam miejsce na łóżku w drugim pokoju! :) Niestety nadal nie mogę spać z Kasią i Łukaszem w ich łóżku... Jeszcze... ;)

TRESURA

Dzisiaj uczyłam się ładnie prosić i siadać na komendę :) Całkiem to zabawne, zrobisz mały ruch i już dostajesz smakołyka!

SMAKOŁYK

Dostałam w prezencie kostkę. Podgryzam ją czasami, jak mnie swędzą ząbki. Chociaż wolę przysmak ze ścięgien, takie też poleca Zaklinacz Psów.

Po jedzeniu, czas na drzemkę w posłaniu, które jest już nie tylko samochodowe ;)

7 STOPIEŃ ZMĘCZENIA

Zabawa i spacer bardzo mnie zmęczyły. Chciałam pójść za Łukaszem, do drugiego pokoju, jednak zasnęłam w trakcie... ;)

...POTARGAŁ WIATR

Dzisiaj na spacerze bardzo wiało, aż mi zwichrowało uszka.

Poza tym, już na stałe zadomowiłam się na kanapie w salonie ;)

PERFUMY

Lubię zapach skarpetek, stóp i butów. Czasami próbuję je podgryzać, a czasami "zaciągam" się przed snem.

Niach, niach niach... ;)

MÓJ ŁUKASZ

W dużym mieście czułam się bardzo dobrze, najbardziej podobała mi się zabawa w koniczynie :)

Świat widziany z ramiona Łukasza jest bardzo ciekawy :)

Uczę się znaczenia znaków :)

Uwielbiam koniczynę, zwłaszcza obgryzać jej kwiaty ;)

LEGOWISKA

Dzisiaj pojechałam do Trójmiasta, żeby było mi wygodnie dostałam nowe, małe posłanie i psie pasy bezpieczeństwa. Po 5 minutach jazdy zasnęłam i przespałam całą drogę.

Może kiedyś dorosnę do posłania ;)

Testuję posłanie samochodowe.

WYGODY

Odkryłam, że bardzo lubię jazdę samochodem, zwłaszcza, jak mogę patrzeć przez okno. Dzisiaj spałam na kanapie w salonie! Robimy postępy ;)

Fascynuje mnie to, co za oknem samochodu.

Mój "pierwszy raz" na kanapie w salonie. Wspominałam już, że bardzo lubię spać? ;)

MOJA KASIA

W nowym domu czuję się jeszcze trochę nieswojo. Lubię się przytulać do Kasi i Łukasza i spędzać z nimi każdą chwilę. Na razie nie mogę leżeć na kanapach, jednak obiło mi się o uszy, że to się zmieni ;) Taki mój psi urok :)

Taka jestem malutka, ciekawe, co ze mnie wyrośnie? Z Kasią :)

GRANICE

Uczę chodzić się na smyczy. Wszystko mnie ekscytuje i spaceruję bardzo żywiołowo ;) Po szczepieniu muszę uważać na inne zwierzątka, co często spotyka się z moim sprzeciwem.

Kolor czerwony, żeby nikt mnie nie zauroczył ;)

PSIE DZIECKO

Dzisiaj Kasia i Łukasz zabrali mnie do weterynarza, który określił mój wiek na 8 tygodni. 

Dokładnie nie pamiętam, kiedy się urodziłam, jednak w moim nowym domu ustalono, że urodziny będę obchodzić 7 kwietnia :) Z okresu "przed" niewiele pamiętam, dlatego na tym blogu będzie przedstawiane moje "nowe" życie.

Na razie jestem grzecznym psiakiem, jak już mnie bardzo pokochają, to pozwolę sobie na "więcej" ;)

Nowa obroża i zabawki.

 

 

 

POCZĄTEK

Cześć, jestem suczką i wabię się Misza. 

Takie imię nadali mi Kasia i Łukasz, gdy 3 czerwca 2013 roku przyjechali po mnie do schroniska. 

W schronisku przebywałam od 25 maja 2013 roku, jednak mimo tak krótkiego pobytu zdążyłam zaprzyjaźnić się z innymi szczeniakami i ludźmi wielkiego serca, którzy się mną zajęli. 

Najlepsi przyjaciele ze schroniska.

Postój w drodze do domu. Nowa zabawka, waniliowa.

Pierwsze zdjęcie w nowym domu. Mokre uszka po kąpieli.

Pierwsza noc. Otuchy dodaje mi Eustachy :)