środa, 16 października 2013

PIES PRACUJĄCY

Dzisiaj taki cięęęęężki dziieeeeeń miałam...

Odebrałam Łukasza "ze dworca", byłam na dłuuugim spacerku i tarzałam się w liściach oraz sprawiłam, że wiewiórka zaczęła szerzej się uśmiechać :)
Jestem z siebie dumna!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz